W moim domu specjalistą od pieczenia tortów zawsze była mama. Zresztą piecze najlepsze ciasta pod słońcem. Ja zdecydowanie bardziej wolę przygotowywać dania wytrawne niż desery, ale zdarza mi się piec, zwłaszcza na wyjątkowe okazje. Na swoje urodziny postanowiłam przygotować tort z lekkim kremem truskawkowym i śmietankowym. Uwielbiam, gdy torty są dobrze nasączone i lekko kwaskowe.
Składniki:
- biszkopt przekrojony na trzy części - mój biszkopt
- 3 budynie śmietankowe,
- 0,75l mleka,
- 3 łyżki cukru,
- 250g miękkiego masła,
- 3 łyżki cukru pudru,
- 10 łyżek musu z truskawek (u mnie zmiksowane truskawki)
- dowolny poncz do nasączenia (u mnie syrop z brzoskwiń w puszce rozcięczony z wodą i kieliszkiem wódki)
- kilka łyżek dżemu truskawkowego (najlepiej kwaskowego)
Pół litra mleka zagotowuję. Resztę mieszam z budyniami i 3 łyżkami cukru. Gdy mleko jest zagotowane, zestawiam z ognia i wlewam rozpuszczone budynie. Mieszam dokładnie i gotuję przez kilka chwil. Budyń odstawiam do ostudzenia. Miękkie masło miksuję na gładką masę. Stopniowo dosypuję cukier puder, a potem po łyżce wystudzonego budyniu. Masę dzielę na dwie części. Do jednej dodaję mus z truskawek. Obie masy odstawiam do lodówki. Układam pierwszy blat biszkoptu na paterze i nasączam ponczem. Smaruję dżemem truskawkowym, a następnie masą truskawkową. Potem układam drugi blat, nasączam i smaruję masą śmietankową . Na koniec kładę trzecią ostatnią część biszkoptu, nasączam ponczem i smaruję górę kremem truskawkowym i boki tortu kremem śmietankowym. Ozdabiam (u mnie kolorowa posypka i kiwi).
Aż ślinka cieknie... :)
OdpowiedzUsuńŚliczny taki różowiutki :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia :)
bardzo apetycznie się prezentuje :) lubię owocowo-śmietankowe torty :)
OdpowiedzUsuń