Moje najukochańsze pierogi z dzieciństwa. Takie, które przygotowuje moja mama. Pamiętam, że gdy byłam małą dziewczynką uwielbiałam, gdy lepiłyśmy wspólnie pierogi. Ja zawsze robiłam kilka mini pierożków (używałam do tego kieliszka) i byłam szczęśliwa je zajadając.
Ciasto:
3 szklanki mąki
1 szklanka wody
½ szklanki mleka
1 łyżka oleju
½ łyżeczki soli
Farsz:
500 g mięsa (u mnie łopatka)
1 liść laurowy
2 – 3 ziarna ziela angielskiego
5 ziaren pieprzu
2 łyżki bułki tartej
2 duże cebule
1 łyżka oleju
sól, pieprz
majeranek
Mięso pokroić na kawałki, włożyć
do garnka. Wrzucić
liść laurowy, ziele angielskie, ziarna pieprzu. Wsypać 1 łyżeczkę
soli i ½ łyżeczki mielonego pieprzu. Gotować do miękkości mięsa. Mięso wyciągnąć i zostawić do wystygnięcia, a
następnie przepuścić przez maszynkę do mielenia.
Cebulę pokroić w drobną kostkę, wrzucić na rozgrzany olej i zeszklić. Cebulę dodać do mięsa, wsypać bułkę tartą, doprawić solą, pieprzem, majerankiem. I dolać tyle zimnej wody, aby farsz był wilgotny i zwarty.
Cebulę pokroić w drobną kostkę, wrzucić na rozgrzany olej i zeszklić. Cebulę dodać do mięsa, wsypać bułkę tartą, doprawić solą, pieprzem, majerankiem. I dolać tyle zimnej wody, aby farsz był wilgotny i zwarty.
Mąkę wymieszać z solą i olejem.
Wodę zagotować z mlekiem i wrzącym płynem zalać mąkę.Wyrobić gładkie, elastyczne ciasto.
Włożyć je do woreczka i zostawić na 10 minut. Po tym czasie ciasto
cienko rozwałkować, wykroić krążki (ja wykrawam szklanką od piwa), na każdy nałożyć porcję farszu i
dokładnie zlepić boki.
W garnku zagotować wodę z dodatkiem
soli. Wrzucać pierogi, od chwili wypłynięcia na górę gotować 3
minuty. Pierogi wrzucić na kilka sekund do miski wypełnionej bardzo
zimną wodą i od razu wyciągnąć.
Podawać polane podsmażoną cebulką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz