Smak mojego dzieciństwa. Gdy tylko pojawiała się pierwsza młoda kapustka u nas królowało to danie. Czasem jako dodatek do obiadu np. schabowego, czasem z kluskami ziemniaczanymi lub świeżym chlebem jako samodzielne danie. A jak było u Was?
Składniki :
- 1 duża główka młodej kapusty
- 1 duży pęczek koperku
- 20 dag surowego boczku
- sól, pieprz, cukier
- 1 łyżka mąki
- ocet lub kwasek cytrynowy
W międzyczasie dokładam do kapusty umyty, osuszony i drobno posiekany koperek. Gdy kapusta będzie miękka doprawiam ją do smaku solą, pieprzem, cukrem i octem lub kwaskiem cytrynowym.
Na patelni przesmażam boczek, aby tłuszcz się wytopił. Skwarki przekładam do garnka z kapustą.
Na patelnie z tłuszczem dodaje mąkę i robię zasmażkę , którą dodaje do kapusty.
Wszystko ponownie razem zagotowuje.
Ja najbardziej lubię kapustkę z młodymi ziemniaczkami i mięsem np. mielonymi lub ze świeżym pieczywem z chrupiącą skórką. Mniam!
Jak pysznie ona wygląda :) Nabrałam ochoty na taką kapustkę do obiadu :)
OdpowiedzUsuńTaka kapusta to jedna wielka pychota :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo też smak mojego dzieciństwa ... :)
OdpowiedzUsuńOj, dawno nie jadłam takie kapusty. Muszę koniecznie zrobić:)
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam taką słodką, młodą kapustkę. Teraz trzeba znowu rok czekać. :(
OdpowiedzUsuń